Zarząd PKP PLK do pasażerskich przewoźników: ograniczcie pracę

przez admin
Zarząd PKP Polskie Linie Kolejowe wydał 23 kwietnia oświadczenie, że zadłużenie dwóch największych przewoźników pasażerskich tj. Przewozów Regionalnych i PKP Intercity, zagroziło jej wypłacalności.

„W trosce o zapewnienie ciągłości funkcjonowania firmy, zarząd nie może dopuścić do dalszego zadłużenia się przewoźników. W szczególności nie można doprowadzić do braku środków na wypłaty dla pracowników, a takie niebezpieczeństwo realnie istnieje. Środki na realizację zadań inwestycyjnych, którymi dysponuje spółka, nie mogą być przeznaczone na uzupełnianie braków w działalności operacyjnej” – informuje PKP PLK.

Według administratora sieci kolejowej, analiza sytuacji na rynku wskazuje, że koszty łącznej liczby uruchamianych pociągów pasażerskich nie znajdują pokrycia w przychodach przewoźników z biletów i z innych źródeł. Dlatego też zarząd spółki, korzystając z uprawnienia przysługującego mu na podstawie zawartych umów o udostępnianie torów kolejowych, zażądał ograniczenia pracy przewozowej przez: Przewozy Regionalne i PKP Intercity. O ograniczeniach w kursowaniu pociągów przewoźnicy powiadomią pasażerów w trybie przewidzianym przepisami prawa.

Zarząd PLK wyraził ponadto nadzieję, że obaj przewoźnicy podejmą działania prowadzące do terminowego regulowania swoich bieżących zobowiązań.

Krzysztof Łańcucki, rzecznik prasowy PKP PLK powiedział nam, że do tego kroku zmusiły zarząd ponad dwumiesięczne zaległości w płatnościach kontrahentów. Nie podał jednak ich wartości. „Mam nadzieję, że przewoźnicy wkrótce znajdą sposoby uregulowania zobowiązań, natomiast utrzymywanie obecnego stanu spowoduje, że zadłużenie nadal będzie wzrastać” – odpowiedział na pytanie, z czego przewoźnicy będą spłacać należności, jeżeli wstrzymają kursowanie części pociągów. K. Łańcucki dodał, że ewentualne wstrzymanie kursowania pociągów nie nastąpi „z dnia na dzień”. Procedury takie wymagają, aby przewoźnik powiadomił o tym pasażerów na 7 dni wcześniej.

Według Przewozów Regionalnych ograniczenie pracy przewozowej spółki może doprowadzić do pozbawienia kilkudziesięciu tysięcy osób dostępu do pociągów. Jak powiedział w piątek PAP Michał Lipiński z biura prasowego przewoźnika, praca przewozowa mniejsza o 20 proc. oznacza, że „50 tys. pasażerów Przewozów Regionalnych może zostać pozbawionych możliwości dotarcia koleją do pracy i szkół”.

„Przedstawiliśmy PKP PLK naszą propozycję zmian w rozkładzie jazdy. Dotyczyła ona pociągów o najmniejszej frekwencji, więc pozwalałaby na zmniejszenie kosztów, a byłaby najmniej odczuwalna dla pasażerów. W odpowiedzi otrzymaliśmy decyzję o ograniczeniu kursowania najbardziej popularnych pociągów” – powiedział.

Wyjaśnił, że ze względu na mniejszą pracę przewozową, Przewozy Regionalne mogą tracić 600 tys. zł dziennie z tytułu przychodów za przejazdy, „co dodatkowo skomplikuje trudną sytuację finansową spółki i pogorszy jej możliwości płatnicze”.

Przewozy Regionalne uruchamiają dziennie ok. 3 tys. pociągów, a PKP Intercity kilkaset.

Rzecznik PKP Intercity Paweł Ney powiedział w piątek PAP, że na razie jeszcze spółka nie otrzymała od PKP PLK konkretnych żądań ograniczenia przewozów. „Jeszcze za wcześnie, by to komentować. Kiedy dostaniemy od zarządcy infrastruktury dokładne wytyczne, to będziemy informować pasażerów o zmianach. Ale jeśli będziemy coś zmieniać, to tak, by pasażerowie tego nie odczuli” – wyjaśnił.

Źródło – wnp.pl