Zapadła decyzja. Zniknie 100 pociągów z rozkładu
Blisko 100 z 480 pociągów Przewozów Regionalnych (PR) codziennie kursujących w woj. śląskim zniknie w najbliższym czasie z rozkładu jazdy – poinformował w piątek przewoźnik. Cięcia będą wprowadzane w dwóch etapach: od 1 marca i od 1 czerwca tego roku.
Jak napisano w komunikacie Przewozów Regionalnych, ograniczenie kursów to efekt decyzji zarządu woj. śląskiego, dotyczącej wielkości tegorocznego dofinansowania przewozów.
W kwietniu 2011 r. samorząd zamawiał na 2012 r. w Przewozach 480 pociągów, które zaczęły jeździć zgodnie z rozkładem obowiązującym od grudnia ub. roku. Spółka oczekiwała na ten cel blisko 150 mln zł dotacji. Samorząd początkowo zadeklarował 90 mln zł, ale w czwartek poinformował o zwiększeniu tej kwoty do 120 mln zł. Samorządowcy przyznali jednocześnie, że taka kwota dotacji oznacza ograniczenie przewozów na najmniej obłożonych trasach.
Według piątkowej informacji śląskiego zakładu PR będą to połączenia: Bielsko-Biała – Czechowice-Dziedzice – Pszczyna – Rybnik, Czechowice-Dziedzice – Cieszyn, Rybnik – Chałupki, Częstochowa – Lubliniec – Opole oraz Bytom – Gliwice.
– Decyzja zarządu woj. śląskiego jest jednak dla przewoźnika ostateczna. Dlatego, w trosce o dobro pasażerów, Przewozy Regionalne przeprowadzą kampanię informacyjną o zmianach w rozkładzie jazdy, wykorzystując wszystkie dostępne sposoby, np. ogłoszenia na dworcach, komunikaty megafonowe czy informacje na stronie internetowej – napisano w piątkowym komunikacie PR.
Szczegółowy rozkład jazdy ma być udostępniany pasażerom najpóźniej na tydzień przed wprowadzeniem zmian.
Informując w czwartek o tegorocznej kwocie dotacji dla PR przedstawiciele woj. śląskiego akcentowali, że nie stać ich na większą kwotę niż zadeklarowana, ponieważ właśnie przez dotacje dla Przewozów region jest już maksymalnie zadłużony. Dodatkowa zawarta w tegorocznej dotacji kwota ok. 30 mln zł dla kolejowej spółki wiąże się z ograniczeniem wydatków na inne inwestycje.
Samorządowcy podkreślają, że próbowali negocjować z Przewozami obniżenie kosztów działalności spółki, jednka nie przyniosło to skutku – dlatego teraz trzeba ciąć pociągi. Z analizy urzędu marszałkowskiego wynika, że koszty PR nie maleją proporcjonalnie do ograniczania pracy przewozowej.
W ub. roku za 8,1 mln tzw. pociągokilometrów województwo przekazało spółce 156 mln zł, a w tym roku na 5,7 mln dopłata ma wynieść ponad 120 mln zł. To znaczy, że praca przewozowa zmniejszyła się o 33 proc., a dotacja o 20 proc. Zdaniem samorządu, Przewozy Regionalne nie radzą sobie m.in. z przerostem zatrudnienia.
Początkowo w tegorocznym budżecie woj, śląskiego na organizację kolejowych przewozów pasażerskich przeznaczono 132,2 mln zł, z czego 39,5 mln zł przyznano samorządowym Kolejom Śląskim. Tymczasem pierwotne oczekiwania Przewozów Regionalnych były o ok. 50 mln zł większe od przyznanych im ok. 92 mln zł. Teraz kwota ta wzrosła do 120 mln – równocześnie o 50 mln przekraczając kwotę wynikającą z wiążącej strony wieloletniej umowy.
Dotacja z samorządu województwa służy pokryciu różnicy między przychodami a kosztami ponoszonymi przez przewoźników.
Sytuację na rynku przewozów kolejowych w regionie zmieniło powołanie w ub. roku przez samorząd województwa spółki Koleje Śląskie, która od października przejęła obsługę niektórych tras. Obecnie trwają rozmowy na temat zawarcia umowy regulującej zasady przechodzenia osób zatrudnionych w PR do Kolei.
Sprawa wiąże się z restrukturyzacją śląskiego zakładu Przewozów Regionalnych. W styczniu ruszyła tam procedura zwolnień grupowych, obejmująca na razie 139 osób. Według związkowców z PR zwolnienia wynikają m.in. z przekazywania przez Przewozy połączeń Kolejom Śląskim.
Autor: KT Źródła: PAP