Worach: Koleje Śląskie wprowadzą normalność

przez admin

O planach taborowych Kolei Śląskich, możliwości sprowadzenia używanego taboru z zagranicy, przejmowaniu kolejnych linii od PR, kosztach funkcjonowania spółki, reaktywacji połączeń do Bierunia a także rozmowach z PKP PLK na temat budowy nowych peronów na linii Gliwice – Bytom mówił na antenie „Radia Katowice” w rozmowie z redaktorem Jerzym Zawartką Marek Worach, prezes Kolei Śląskich.

 Fot. Rynek Kolejowy Fot. Rynek Kolejowy

Jak stwierdził, przesunięcie debiutu Kolei Śląskich z czerwca na październik wynikało z konieczności ustalenia zasad współpracy z Przewozami Regionalnymi. – Należało ustalić relacje przede wszystkim z Przewozami Regionalnymi, jak również stworzyć sieć dystrybucji biletów. Planujemy wydzierżawić ok. 10 sztuk ezetów od PR, ażeby posiadać odpowiednią rezerwę taborową. Do obsługi trasy Gliwice – Częstochowa potrzebujemy ok. 13 ezetów plus rezerwa, czyli łącznie ok. 23 sztuk – mówi Worach. Jak dodaje, Koleje Śląskie uruchomią na trasie Gliwice – Katowice – Zawiercie/Częstochowa łącznie 100 kursów.

Prezes KŚ odniósł się także do kwestii wynagrodzenia maszynistów w Kolejach Śląskich. Jak podawaliśmy jakiś czas temu na łamach naszego portalu, mogą oni zarobić nawet aż 6,5 tys. zł brutto miesięcznie. Tak wysokie stawki wywołują jednak niezadowolenie wśród pracowników Przewozów Regionalnych i prawdopodobnie były jedną z przyczyn „cichego strajku” w PR Katowice, kiedy to na tory regionu z powodu urlopów na żądanie, które wzięła część załogi, nie wyjechały m.in. pociągi relacji Tychy Miasto – Sosnowiec Główny. – Te wynagrodzenia realnie wcale nie są takie wysokie. W pozostałych firmach są różne świadczenia socjalne, u nas tego nie ma – zaznacza Worach.

Ciekawą sprawą jest kwestia związana z kosztami funkcjonowania nowego samorządowego przewoźnika. Czy Koleje Śląskie będą tańsze od Przewozów Regionalnych? Wczoraj publikowaliśmy za „Gazetą Wyborczą” tekst o Kolejach Wielkopolskich (zobacz), z którego wynika, że nowa spółka jest znaczne droższe od PR Poznań. Jaki będzie zatem poziom kosztów w Kolejach Śląskich? – Przewozy Regionalne mają pewien poziom rekompensaty. My również o taki sam poziom występujemy, tylko w ramach tej kwoty, o którą występujemy, będziemy jeszcze dokonywać zakupów taboru. Koszt naszego pockm jest porównywalny z Przewozami Regionalnymi. To jest ok. 27 zł. Jesteśmy tańsi, ale jeździmy droższym taborem. Nie ma szansy jednak, że po jakimś czasie, tak jak Przewozy Regionalne, wystąpimy z żądaniem wyższej dotacji. Mamy bardzo dobrze opracowany biznes plan. Wzorujemy się na tanich na liniach lotniczych, które dbają o każdą złotówkę – argumentuje prezes KŚ.

Zdaniem Woracha, pasażerowie skorzystają na wejściu na rynek przewozów Kolei Śląskich. – Pasażer będzie jeździł w komfortowych warunkach, nowym taborem i punktualnie. Pociągi będą poruszały się „w takcie”. Zdaję sobie sprawę, że obraz kolei jest mało ciekawy. My po prostu chcemy wprowadzić normalność. Flirty są w tej chwili w użytkowaniu Przewozów Regionalnych. Elfy (5 sztuk) natomiast zostały już przez nas wydzierżawione od UMWŚ. Brakuje w ich wypadku jedynie tzw. europejskiej rejestracji pojazdów. To jest procedura, którą w tej chwili prowadzimy. Kiedy ją zakończymy, Elfy będą mogły jeździć do 1 października w Przewozach Regionalnych. To kwestia najbliższych dni. Czynimy również starania, aby bilety na nasze pociągi były sprzedawane w kasach Przewozów Regionalnych i PKP Intercity i na odwrót, czyli w naszych kasach na bilety innych przewoźników. Prowadzimy negocjacje w tej sprawie – wyjaśnia Worach.

W grudniu Koleje Śląskie przejmą dwie kolejne linie: Bytom – Gliwice i Tychy Miasto – Katowice – Sosnowiec Główny (Szybka Kolej Regionalna). – Na trasę Tychy Miasto – Sosnowiec będziemy potrzebowali 4 sztuki taboru plus jedna rezerwy, natomiast na linię Gliwice – Bytom będziemy potrzebowali dwa szynobusy – mówi prezes Worach. Ocenia również, że na linii z Gliwic do Bytomia konieczna jest budowa ok. 3 nowych peronów tak, aby z pociągów zaczęło korzystać więcej pasażerów. – Rozmawiamy już z PKP PLK o nowych peronach na linii Gliwice – Bytom, a także o remoncie linii Tychy – Bieruń – zaznacza prezes KŚ.

Co jednak w sytuacji, gdy negocjacje z Przewozami Regionalnymi zakończą się fiaskiem? – Poradzimy sobie bez ich pomocy. Mamy inne warianty – mówi Worach. Jak dodaje, jest koncepcja sprowadzenia na potrzeby Kolei Śląskich używanego taboru z któregoś z krajów z Europy. Dopytywany przez redaktora „Radia Katowice” prezes KŚ nie chciał jednak zdradzić szczegółów tego pomysłu. Na zakończenie rozmowy stwierdził jedynie, że do grudnia 2013 roku Koleje Śląskie przejmą od PR Katowice wszystkie połączenia w regionie.

Więcej

 

(źródło: Radio Katowice/kk, Rynek Kolejowy, 28 czerwca 2011)