Podejmę się mediacji

przez admin

Jeśli będzie taka potrzeba, podejmę się mediacji między pracodawcami a związkami – mówi Janusz Piechociński, wicepremier i minister gospodarki.

W latach 2001-2005 byłem przewodniczącym sejmowej Komisji Infrastruktury. W tym okresie były cztery poważne strajki, łączenie ze strajkiem głodowym.  Wówczas dzięki m.in. podjętym przeze mnie działaniom oraz – co chcę z całą stanowczością podkreślić – rozsądnej postawie strony społecznej udało się z tych dramatycznych sytuacji wyjść.

Jestem przekonany, że środowisko kolejowe ma pełną świadomość, iż akcje protestacyjne nie mogą uderzać w tych, którzy są odbiorcami, klientami usług kolejowych zarówno pasażerskich, jak i towarowych. Związkowcy muszą mieć świadomość, że akcje strajkowe to jest ostateczność. Trzeba też zaznaczyć, że polska kolej znajduje się w określonym czasie a PKP Polskie Linie Kolejowe, czyli najważniejszy pracodawca w tej branży jest także uczestnikiem procesu pozyskiwania i wydatkowania środków unijnych. Tymczasem za zeszły rok PKP PLK odnotowały stratę w wysokości 500 mln zł. I te warunku brzegowe należy uwzględniać, aby nie działać na szkodę. Tu powinno być miejsce na rozsądek i rozsądne działania.

Mam nadzieję, że w tym czasie [do końca lutego – przyp. red.], który rząd i strona pracodawców oraz związki zawodowe sobie dały, uda się znaleźć racjonalne rozwiązanie.

Chcę zaznaczyć, że w tym samym dniu kiedy odbywały się mediacje między pracodawcami a związkowcami kolejowymi byłem na Śląsku negocjować z tamtejszymi związkami zawodowymi [z pięciu największych na Śląsku central związkowych – przyp.red.]. Ale oczywiście podejmę się mediacji, jeśli będzie taka potrzeba.

Źródło – Kurier Kolejowy