O kolei na Europejskim Kongresie Gospodarczym

przez admin

Przewozy towarów koleją podlegają silnej konkurencji z transportem samochodowym. Zmieniają się też uwarunkowania, zarówno pod wpływem zmian w gospodarce, jak i uwarunkowań zewnętrznych. Kolej musi się przygotować do nowych warunków – przekonywali uczestnicy sesji „Transport w Europie. Polska na europejskim rynku cargo”, zorganizowanej w ramach Europejskiego Kongresu Gospodarczego. Dzięki przeprowadzonym procesom restrukturyzacji, zmiany strategii i wyjściu z usługami poza polski rynek, po zdobyciu odpowiednich certyfikatów dopuszczenia, PKP Cargo może stać się regionalnym championem na kolejowym rynku przewozów towarów – powiedział Łukasz Boroń, prezes zarządu tej spółki. Prezes PKP Cargo poinformował, że przewoźnik odbierze siódmy certyfikat B, pozwalający na samodzielne operowanie na rynku węgierskim. – Wielu gestorów ładunków oczekuje alternatywy, dla dominującego w Europie przewoźnika, DB Schenker – dodał prezes Boroń. Według niego, najważniejszą sprawą dla PKP Cargo jest teraz udany debiut giełdowy, co nastąpi na przełomie trzeciego i czwartego kwartału br. Będzie to pierwsza w historii prywatyzacja państwowego przewoźnika kolejowego w Europie. Środki pozyskane z IPO mogą posłużyć m.in. na przejęcia przewoźników na sąsiednich rynkach, szczególnie w krajach leżących na południe od Polski. Przewozy towarów koleją podlegają silnej konkurencji z transportem samochodowym, mówiono podczas sesji. Zmieniają się też uwarunkowania, zarówno pod wpływem zmian w gospodarce, jak i uwarunkowań zewnętrznych.

– Od 2-3 lat silnie wzrósł udział przewozów koleją towarów w kontenerach z naszego terminala. Głównym powodem był znaczny wzrost podaży, na skutek pojawienia się w Polsce globalnych zleceniodawców towarów – powiedział Piotr Frąckowiak, kierownik Wydziału Kolejowego w Bałtyckim Terminalu Kontenerowym (BCT) Gdynia.

Po kilku latach bardzo dynamicznego wzrostu, dwucyfrowego przewozów intermodalnych, w pierwszym kwartale nastąpił ich spadek.

– Zmusza to do wyciągania wniosków z tej sytuacji i stwierdzenia, że oczywisty, jakby się wydawało, trend rosnącego udziału tych przewozów nie jest oczywisty – powiedział Daniel Ryczek, prezes zarządu Cargosped (grupa PKP Cargo).

Według niego, poza problemami ze złą infrastrukturą kolejową, do rangi bariery rozwoju przewozów intermodalnych urasta sprawa stawek dostępu do torów, która powinna pilnie znaleźć rozstrzygnięcie.

Zdaniem Teodora Kuli, dyrektora zarządzającego ESA Logistics (Hitachi Transport Group), bardziej aktywna powinna być rola państwa w rozwoju różnych środków transportu i tworzeniu odpowiednich warunków. Przykładem jest całkowite zarzucenie rozwoju transportu śródlądowego, rozwijanego w wielu krajach europejskich.

Sytuacja na kolejowym rynku cargo w Europie ulegnie zmianie po wdrożeniu przez kraje UE jednolitego systemu sterowania ruchem (ERTMS).

– Otworzy to warunki do bezproblemowego operowania przewoźników z jednego kraju, w drugim – stwierdził Janusz Kućmin, generalny przedstawiciel na Polskę Bombardier Transportation Polska. W Polsce także budowany jest ten system, na głównych szlakach kolejowych.

Autor: wnp.pl (Piotr Stefaniak