Kolejna odsłona w Sejmie w sprawie projektu ustawy o straży kolejowej

przez admin
 Kolejna odsłona w Sejmie w sprawie projektu ustawy o straży kolejowej.

21 stycznia 2010 r. odbyła się wspólna Komisja Infrastruktury i Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych. Komisja w planie miała zająć się sprawozdaniem Podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia poselskiego projektu ustawy o Straży Kolejowej (druk nr 510). Komisja zwołana została po naciskach grupy posłów z PSL, PiS i SLD, aby rozpatrzyć sprawozdanie podkomisji, która swoją pracę nad projektem skończyła w maju 2009 r.

W imieniu wnioskodawców zwołania Komisji przemówił poseł Wiesław Szczepański, przypominając, iż podczas obchodów 90-lecia Straży Ochrony Kolei posłowie tam obecni, również z Platformy Obywatelskiej, deklarowali pomoc w uchwaleniu projektu ustawy o straży kolejowej. Niestety, dziś dziwnym trafem, kiedy wyznaczony został termin pracy Komisji na stronie MSWiA opublikowany jednocześnie został nowy projekt ustawy o zmianie ustawy o transporcie likwidujący obecną SOK, a w założeniach przyjmujący do pracy w policji ok. 1000 pracowników SOK z ok. 3500 obecnie zatrudnionych  na podstawie art. 25 ustawy o policji. (Projekt dostępny na stronie:kliknij )

Poseł W. Szczepański poinformował, iż grupa posłów wnioskodawców  popierająca projekt ustawy o straży kolejowej nie zgadza się na zmiany zaproponowane przez MSWiA w ustawie o transporcie kolejowym i niektórych innych ustawach.

Następnie zabrał głos pan Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji – Adam Rapacki, który między innymi poinformował, że stanowisko rządu jest negatywne do projektu poselskiego, twierdząc iż posłowie chcą powołać bez zgody rządu kolejną formację rządową, jaką miałaby być  straż kolejowa. Według pana Podsekretarza, jest to sytuacja absurdalna, dlatego rząd zobowiązał się do przedstawienia własnego projektu w Sejmie. Jednakże procedowanie przez komisję nad projektem poselskim spowodować może sytuację konfliktową z rządem, na czym mogą stracić tylko obecni funkcjonariusze SOK, dalsze prace bowiem, wg pana A. Rapackiego, będą się odbywać ich kosztem. Wg ww., nie można zmuszać rządu do tworzenia kolejnej służby mającej na celu chronienie bezpieczeństwa państwa, a zarazem podległej rządowi. Po tym zaproponował, aby Komisja wysłuchała sprawozdania z prac podkomisji posła Piechocińskiego, a następnie stanowiska ministra.

Następnie złożony został wniosek formalny posła W. Szczepańskiego, aby po zakończeniu przedstawienia sprawozdania przez posła Janusza Piechocińskiego i przedstawiciela ministerstwa Komisja rozpoczęła normalną pracę nad projektem ustawy o sk.

Poseł M. Biernacki oddał głos posłowi J. Piechocińskiemu, który poinformował, wbrew temu, co przekazał wiceminister A. Rapacki, że rząd nigdy na piśmie nie wydał stanowiska niepopierającego projektu ustawy o sk. Negatywne stanowisko natomiast na piśmie było podawane tylko przez MSWiA. Przypomniał również, że wiceminister podczas uczestniczenia w pracach Podkomisji deklarował, iż do końca czerwca 2009 będzie stworzony projekt rządowy, a nie resortowy, czyli po konsultacjach wewnątrzresortowy. Dlatego przyjęta została zasada, że rząd pracuje nad własnym projektem, ale przedstawia jego istotne założenia i korekty Podkomisji, która na ich podstawie znacznie przemodelowała poselski projekt tak, aby wychodził naprzeciw wnioskom przedstawicieli MSWiA. Między innymi dotyczącymi kształtu struktury organizacyjnej straży kolejowej, zakresu kompetencji, zintegrowania ośrodków szkolenia. Dlaczego, w takim razie powstaje kolejny projekt MSWiA, a nie rządowy po uzgodnieniach? Poseł stwierdził, że po prostu rząd i resort MSWIA nie dotrzymali składanych deklaracji i nie „odrobili lekcji”. Po zakończeniu prac Podkomisji resort miał w ciągu tygodnia dostarczyć uwagi. Mamy styczeń 2010 i te uwagi nie wpłynęły. Dziś dostajemy je do art.: 22 ust. 2, 183, 174, czyli rząd, który nie popiera tego projektu, pisze uwagi i sygnalizuje, że jest możliwe procedowanie nad projektem poselskim i o to zwrócił się do członków połączonej Komisji.

Po tej wypowiedzi pan wiceminister A. Rapacki przedstawił, dlaczego rząd nie popiera projektu poselskiego. Otóż, rząd wychodzi z założenia, że wszystkie spółki prawa handlowego, w tym i spółki kolejowe, powinny dbać o ochronę swojego mienia, a zadaniem służb takich jak policja jest zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim obywatelom na równych prawach. Rząd uważa, że nie można obciążać wszystkich podatników kosztami ochrony interesów spółek prawa handlowego. Przytoczył przy tym przykład prac, jakie odbywają się obecnie w Sejmie nad nowelą prawa lotniczego. Rząd chce, by obecne zadania straży granicznej przejęła straż ochrony lotnisk tak, aby porty lotnicze z otrzymywanych środków za odprawy pasażerów zapewniały ochronę. Wg niego, utrzymywanie kolejnej służby ochraniającej spółki prawa handlowego może być też uznane jako ukryta subwencja, jaką państwo dotuje podmiot prawa handlowego. Tworzenie kolejnej służby o charakterze policyjnym, jako odrębnej formacji, podnosi jej koszt, np. o administrację, logistykę. Dlatego proponuje, aby ochroną osób zajmowała się policja i inne służby państwowe, a ochroną infrastruktury zajęły się spółki kolejowe poprzez agencje ochrony lub własne wewnętrzne służby ochronne, bo nie jest to zadaniem państwa. Dalej zwrócił uwagę na koszt utworzenia straży kolejowej podany w projekcie, tj. 56 mln zł na utworzenie sk plus roczny koszt 181 mln utrzymania wg szacunków SOK. Policja uważa, że obecnie koszt ten wyniesie ponad 300 mln zł. Kolejnym argumentem przeciw ustawie, jaki przytoczył pan wiceminister, jest fakt ubiegania się przez nową służbę o uprawnienia emerytalne, jakie posiadają inne państwowe służby mundurowe wraz z zaliczeniem obecnego okresu pracy w SOK funkcjonariuszy, którzy staną się pracownikami straży kolejowej. Spowoduje to, wg niego, po pierwsze, możliwość od razu odejścia znacznej części  funkcjonariuszy nowej sk na emerytury oraz ubieganie się o takie uprawnienia emerytalne przez inne formacje jak np. straże miejskie i gminne, inspekcję transportu drogowego, pracowników ochrony osób i minia itp. Następnym argumentem jest fakt, że ochroną życia na obszarze kolejowym zajmują się już dziś oprócz policji – straż graniczna i żandarmeria wojskowa, poza obecnie funkcjonującą SOK. Przytoczył również statystyki, z których wynika, że liczba zdarzeń negatywnych na obszarach kolejowych znacznie się obniżyła, np. w 2009 roku liczba przestępstw zgłoszonych wynosiła 10381, tj. o 2110 mniej niż 2008 roku to spadek o 16%, natomiast od 2004  do 2009 spadek zgłoszonych przestępstw  wyniósł 56 %. Straty materialne w wyniku przestępstw w 2009 roku wyniosły 37mln, to jest o 6 mln mniej niż w roku 2008. Ze względu na powyższe aspekty finansowe rząd nie popiera poselskiej propozycji.

W swojej dalszej wypowiedzi ww. przekazał, iż pierwotny projekt MSWiA przejęcia wszystkich funkcjonariuszy SOK został przyblokowany przez Ministerstwo Finansów ze względu na skutki finansowe, jakie ze sobą niósł. MF odrzuciło projekt MSWiA na etapie uzgodnień międzyresortowych, dlatego  powstał nowy projekt, który jest jeszcze przed uzgodnieniami międzyresortowymi i najwcześniej w marcu powinien wpłynąć do parlamentu.

Powyższą wypowiedź skrytykował od razu poseł W. Szczepański, stwierdzając, iż wiceminister zakłada od razu odejście 3400 funkcjonariuszy i pracowników SOK na emerytury. Pytanie: kto, posiadając obecnie pensję w wysokości 1500zł odejdzie na wcześniejszą „mierną” emeryturę?

Kolejne pytanie pan poseł zadał przedstawicielowi Ministerstwa Infrastruktury: „Na jakiej zasadzie dyrektor PLK dokonuje zmian i reorganizacji SOK, kiedy ministerstwo nie zmieniło rozporządzenia? Na jakiej zasadzie zarządzeniem dyrektora PLK likwiduje się jeden ze szczebli zarządzania SOK, czego nie przewiduje rozporządzenie?” Dyrektor, wg posła, łamie prawo w trakcie, kiedy trwają prace nad projektem ustawy.

Przy tym w swojej wypowiedzi poseł stwierdził, że pan wiceminister A. Rapacki nowym projektem rządowym przejmuje ok. 1000 najlepszych funkcjonariuszy SOK. Przy tym daje możliwości zarobkowania prywatnym spółkom ochraniarskim na terenie PKP. A przecież nic nie stoi na przeszkodzie, aby zmniejszyć obecne dotacje dla PLK, a zwiększyć stawki dostępu do linii kolejowych o kwotę potrzebną na tworzenie i utrzymanie straży kolejowej.

Do wypowiedzi wiceministra odniósł się również poseł Krzysztof Tchórzewski, pytając: „Czy jest w sprawie projektu ustawy o straży kolejowej uchwała Rady Ministrów? Bo jest to bardzo istotne w momencie, gdy mówi się o stanowisku rządu, aby było ono podparte uchwałą. Jeżeli taka uchwała jest, dlaczego nie dostali jej jeszcze posłowie? Jeżeli jednak nie ma uchwały rządu, to pytanie, dlaczego wiceminister mówi o stanowisku rządu?”

Poseł stwierdził, iż w przypadku, gdy nie ma takiej uchwały, to wiceminister mówił o stanowisku rządu „na wyrost” i jest to wprowadzanie posłów w błąd. Jednocześnie brak tej uchwały sygnalizuje posłom, że rząd nie ma w tym temacie jednolitego stanowiska i pozostawia sejmowi sprawę projektu do rozstrzygnięcia. W dalszej części swojej wypowiedzi poseł odniósł się do kosztów utworzenia straży kolejowej, stwierdzając, że i tak państwo dotując PLK, utrzymuje SOK. W momencie wdrożenia ustawy dotacja dla PLK ma się zmniejszyć i jedynym kosztem będzie koszt przejęcia przez SK majątku SOK od PLK, mniej więcej jest to koszt ok. 60 do 100 mln zł. Jednak, aby nie robić zamieszania w obecnym budżecie państwa, posłowie wnioskodawcy gotowi są przyjąć poprawkę co do wprowadzenia projektu ustawy w życie, np. po 1 stycznia 2011 roku.

Po tej wypowiedzi Przewodniczący Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych poseł  M. Biernacki zgłosił wniosek formalny, by poczekać z procedowaniem nad projektem poselskim i cofnąć projekt do Podkomisji do marca, do czasu wpłynięcia projektu rządowego.

Wniosek poddany głosowaniu upadł ilością głosów przeciw – 33, za- 23.

Następnie ze względu na zgłoszenie przez Biuro Legislacyjne Sejmu potrzeby poprawienia projektu ustawy o zmiany, które nastąpiły w innych ustawach wymienionych w ustawie o sk w ilości ok. 12, padł wniosek posła W. Szczepańskiego, aby przełożyć posiedzenie Komisji do 11 lutego 2010 r.

 Dano przy tym czas rządowi na przedstawienie wykazu kolejnych poprawek legislacyjnych do projektu ustawy o sk.

Przy tym poseł J. Piechociński zaznaczył, że Podkomisja poszła w stronę uprawnień straży miejskich kosztem funkcji policyjnych na wniosek przedstawicieli MSWiA w Podkomisji. Problem dotyczył tego, aby straż kolejowa była tzw. służbą pierwszego kontaktu. A strukturę organizacyjną Podkomisja oddała do ułożenia MSWiA w odrębnym rozporządzeniu tak, by MSWiA nie generowało kosztów i nastąpiła pełna symbioza służb mundurowych.

Przewodniczący Komisji Infrastruktury poseł Zbigniew Rynasiewicz poprosił posłów PiS, PSL i SLD o danie sobie czasu na wypracowanie kompromisowego wyjścia z obecnej sytuacji, gdyż w innym przypadku istnieją różne instrumenty, żeby taki urobek Komisji nie zafunkcjonował jako ustawa.

Na tym posiedzenie się zakończyło.

 

Notatkę z posiedzenia sporządził:
Robert Sobota